Mamy sporo pisarek już nie tyle emigracyjnych, co raczej pozakrajowych. Czy przewietrzą polską literaturę? Literacką tradycję emigracyjną mamy we krwi. Ale literatura emigracyjna w dawnym kształcie skończyła się po 1989 r. A właściwie skończył się pewien model kultury, oparty na podziale na dwa obiegi: tu i tam. „Żegnając się z literaturą emigracyjną, żegnamy się też z literaturą krajową” – pisał Jerzy Jarzębski na początku lat 90. Wiązało się to z otwarciem granic, zniesieniem cenzury, a z czasem zaczął zanikać też osobny obieg wydawnictw emigracyjnych. w Polityka: http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1574435,1,nasze-pisarki-na-obczyznie.read
0 Comments
Leave a Reply. |
UlaResearcher and academic writer Archives
June 2014
Categories |